Wybrzeże Szkieletów zapiera dech w piersiach

Na południu Afryki, w Namibii, na długości 500 km wzdłuż Atlantyku ciągnie się wybrzeże skrywające ponad tysiąc wraków statków – Wybrzeże Szkieletów. Prądy morskie i liczne płycizny w tym regionie są tak niesprzyjające, że doprowadziły do makabrycznych katastrof przepływających w okolicy załóg.

Portugalscy żeglarze nazywali ten rejon „bramą do piekła”.  Jedna z najsurowszych pustyń świata Namib jest cmentarzyskiem statków, szkieletów ludzi i wielorybów. Niesamowity klimat nadaje rejonowi makabryczną i monumentalną aurę. Wydmy piaskowe osiągają wysokość nawet 300 m i gwałtownie opadają ku ciemnym, ale niezwykle czystym falom oceanu. Wody Namibii są idealnym środowiskiem dla olbrzymich łososi, tuńczyków i graników. Pustynię spowija mgła, którą tworzy lodowaty Prąd Bengalski, niosący chłodne wody bezpośrednio z Antarktydy.

Żywa pustynia

Życiodajne krople zapewniają przetrwanie wielu istnieniom. Pustynia jest domem dla oryksów, springboków (skoczników antylopich), szakali, surykatek, strusi afrykańskich i hien. Przy wyschniętych korytach rzek spotkać można słonie, czarne nosorożce, lwy i żyrafy. Płaski teren plażowym Cape Cross słynie z kolonii uchatek karłowatych, w listopadzie i grudniu można odkryć wybrzeże liczące aż 250 tysięcy sztuk tych niesamowitych i głośnych stworzeń. Samce, ważące do 360 kg pojawiają się już miesiąc wcześniej, aby zarezerwować miejsce dla swojego potomstwa i ich matek. Na wydmach żyje też popularny chrząszcz, który wbiega na szczyt góry, staje na głowie i rozkłada szeroko skrzydła, w ten sposób mgła skrapla się wzdłuż jego ciała i spływa do otworu gębowego, tworząc napój dla owada.

Rezerwat Fok na Przylądku Krzyża. Fot. planetescape.pl
Rezerwat Fok na Przylądku Krzyża. Fot. planetescape.pl

Oprócz bogatej fauny i flory (botanicy doliczyli się ponad 100 rodzajów porostów, a akacje bardzo dobrze radzą sobie w warunkach pustynnych, gdy raz na parę lat puste koryta rzek wypełnią się deszczem) ląd skrywa bogactwo minerałów. Złoża diamentów osadziły się u ujścia rzek, które oddzielają wybrzeże szkieletów. Namibia zajmuje czwarte miejsca na świecie w wydobyciu tych kamieni. Był to główny powód tak wielu nieudanych wypraw na ten teren.

Z drzewa kanniedood wytwarza się perfumy. Fot. Internet
Z drzewa kanniedood wytwarza się perfumy. Fot. Internet

Cmentarz statków

Rdzenni mieszkańcy nazywali to miejsce „Ziemią, którą Bóg stworzył w gniewie”. Jakkolwiek można wylądować na brzegu, ale odpłynięcie od niego łodzią bez napędu silnikowego jest niemożliwe. Porywiste wiatry, gęste mgły i silne prądy morskie były zabójczą pułapką dla żeglarzy, którzy odważyli zapuścić się na wybrzeże szkieletowe Namibii. Dziś pozostałości okrętów są obok kolonii kotików afrykańskich główną atrakcją turystyczną. W listopadzie 1942 r. zatonął u wybrzeży Namibii The Duenedin Star – brytyjski statek handlowy, który przewoził zaopatrzenie dla wojsk alianckich. Akcja ratownicza trwała prawie cztery tygodnie, zginęło 106 osób znajdujących się na pokładzie. Wrażenie robi także wrak niemieckiego okrętu cargo The Eduard Bohlen, który osiadł na mieliźnie w 1907 r. Dziś pokryty piaskami szkielet statku wygląda, jakby osiadł wprost na pustyni, 400 metrów od oceanu.

Wrak statku Eduard Bohlen. Fot. Internet
Wrak statku Eduard Bohlen. Fot. Internet

Cały teren spowija specyficzny odór szczątków ryb i odchodów. 12 lat temu górnicy wydobywający diamenty odnaleźli kolejną ofiarę katastrof morskich. Był to portugalski okręt The Good Jesus z 1535 r., wyładowany złotymi monetami, kłami słoni i świętymi obrazami. Wartość całego ładunku szacowana jest nawet na 13 milionów dolarów. Jak dotąd jest to najstarszy i najcenniejszy z wraków znalezionych u wybrzeży subsaharyjskiej Afryki. Co więcej, portugalski rząd zrzekł się do niego prawa, wszystko więc trafi do skarbu państwa Namibii.

Źródło: Carla Serra, Silvia Bombelli, Podróż dookoła świata. 80 niezwykłych miejsc, Warszawa 2007

Czym żyje Polska i Świat dowiesz się z najnowszej

Oglądaj BiznesInfo.tv

Inspirujące historie poznasz w i