Aplikacja Pet Commerce pozwala psu przy wyborze np. zabawek w internetowym sklepie. Właściciel musi za niego tylko zapłacić.
Czy pies może korzystać z nowych technologii? Okazuje się, że tak!
Twórcy aplikacji Pet Commerce stworzyli proste urządzenie, które pomaga psom przy wyborze zabawek… w Internecie. Jak to działa?
Programiści i naukowcy opracowali program oparty na specjalnych algorytmach. Stworzono je na bazie zachowań psów różnych ras, które pojawiały się w momencie zainteresowania lub radości.
To m.in. charakterystyczne przekrzywianie pyska, wysuwanie języka, czy psią mikroekspresję.
W trakcie przeglądania kolejnych zabawek pokazywane są kolory, dźwięki i ruchy atrakcyjne dla psa. Jeśli pies wykaże zainteresowanie prezentowanym produktem, to algorytmy wykryją zmianę w jego zachowaniu.
A to pozwoli na określenie, czy zabawka mu się spodobała czy nie. Gdy pies wykaże zainteresowanie to zabawka automatycznie ląduje w koszyku internetowego sklepu.
Na końcu właściciel dokona wyboru, które z zabawek kupi i dokona płatności. Wszak pies własnych pieniędzy nie ma…
Ponadto psy nie mają zdolności prawnej, ani zdolności do czynności prawnych.
– Pies jest w tym wypadku swoistym „narzędziem”, dzięki któremu ułatwiony zostaje wybór. Podobna sytuacja – co do szeroko rozumianej prawnej pozycji zwierzęcia – może mieć w miejsce w sferze prawa karnego. Tam pies może stanowić także narzędzie służące do popełnienia przestępstwa – wskazuje portal Bezprawnik.pl.
Źródło: Bezprawnik.pl / F5.pl