Rosja kusi Turcję supersonicznymi rakietami

Nie zważając na pandemię Rosja testuje rakiety hipersoniczne dla myśliwców Su-35. Informacja ma wyraźny kontekst biznesowy i polityczny. Moskwa kusi Ankarę kontraktem na samoloty tego typu.

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o rozpoczęciu testów rakiety R-37M (modernizowanej) skonfigurowanej z myśliwcem Su-35. Siły powietrzne uważają pocisk za podstawowy typ perspektywicznego uzbrojenia przeznaczonego do walki na duże odległości. Według danych producenta R-37M ma zasięg 200 km i leci z szybkością hipersoniczną, czyli sześciokrotnie przekracza liczbę Macha (prędkość dźwięku). Może zwalczać samoloty, rakiety balistyczne i cele bezpilotowe.

Nowa rakieta ma zastąpić dotychczasowe systemy uzbrojenia. Starsze pociski R-77 ustępują testowanym we wszystkich parametrach. Są trzykrotnie wolniejsze. Ich zasięg wynosi 100 km.

Równolegle z próbami myśliwców Su-35 testowe strzelania prowadzą myśliwce Su-57. Jest to perspektywiczny typ myśliwca rosyjskich sił kosmiczno-powietrznych. R-37M są odpalane z podpokładowych zasobników perspektywicznych samolotów o zmniejszonym odbiciu radarowym.
Informacja o próbach poligonowych ma wyraźny kontekst biznesowy i polityczny. Myśliwce Su-35 znajdują się w ofercie dla Turcji. Samolot byłyby kolejnym system uzbrojenia, jaki zakupiłaby Ankara. Tamtejsza armia ma już rosyjskie zestawy obrony powietrznej S-400.

Rosja sprzedając Ankarze uzbrojenie, realizuje dwa geopolityczne cele. Po pierwsze, antagonizuje Turcję z NATO, a szczególnie z USA. W odwecie za zakup S-400 Waszyngton wycofał się z dostaw myśliwców F-35 dla tureckich sił powietrznych. Ponadto rosyjska broń nie może współdziałać ze zintegrowanymi systemami NATO, co osłabia zdolności obronne Sojuszu, którego Turcja jest członkiem.

Po drugie, Kreml eksportując uzbrojenie, wpływa na turecką politykę zagraniczną. Partnerstwo wojskowe ogranicza pole manewru Ankary wobec rosyjskich sojuszników na Bliskim Wschodzie.

Dodatkowo zależność sprzętowa osłabia szanse Ankary w ewentualnym konflikcie zbrojnym z Moskwą. Przypomnijmy, że tureckie myśliwce zestrzeliły nad Syrią rosyjski bombowiec taktyczny Su-24. Turcja zbroi antyasadowską opozycję, Rosja zaś dostarcza broń Damaszkowi.

Marcowa eskalacja walk w syryjskim Idlibie z udziałem rosyjskiego lotnictwa i sił tureckich, o mało nie doprowadziła do wybuchu otwartego konfliktu zbrojnego pomiędzy Moskwą i Ankarą.

Czym żyje Polska i Świat dowiesz się z najnowszej

Oglądaj BiznesInfo.tv

Inspirujące historie poznasz w i