Britney Spears komentuje kontrowersyjny dokument na swój temat: “Płakałam przez dwa tygodnie”

Kilka tygodni temu ponownie zrobiło się głośno o Britney Spears. A to za sprawą filmu dokumentalnego “New York Timesa” – “Framing Britney Spears”, który opowiada o jej karierze. Teraz gwiazda odniosła się do tej produkcji.

Od premiery dokumentu minął już prawie miesiąc. Britney jednak do tej pory nie komentowała tego, co zostało pokazane w filmie. Nikt też za bardzo nie liczył, że zabierze głos w tej sprawie, ponieważ od wielu lat piosenkarka jest ubezwłasnowolniona. Stało się jednak inaczej. We wpisie poinformowała, że od zawsze była osądzana przez media.

Moje życie od zawsze było oglądane i komentowane. Dla własnego zdrowia psychicznego każdego dnia muszę tańczyć do piosenek Stevena Tylera, by móc poczuć, że żyję. Całe życie występowałam przed innymi. Potrzeba dużo siły, żeby móc zaufać wszechświatowi, kiedy jest się tak wrażliwym, ponieważ od zawsze byłam osądzana, obrażana i zawstydzana przez media i jestem po dziś dzień – zaczęła Britney.

Następnie przyznała, że nie widziała filmu na swój temat, ale spodziewa się, jakie wątki zostały w nim poruszone.

Nie oglądałam filmu dokumentalnego, ale z tego, co widziałam, światło, w którym mnie postawiono, zawstydzało mnie. Płakałam przez dwa tygodnie i cóż… wciąż czasami płaczę! Robię, co mogę, by być szczęśliwa! Każdy dzień sprawia mi radość! Nie jestem tu po to, żeby być perfekcyjną. Perfekcyjna znaczy nudna – napisała.

Źródło: plotek.pl

Czym żyje Polska i Świat dowiesz się z najnowszej

Oglądaj BiznesInfo.tv

Inspirujące historie poznasz w i