Sandra Kubicka w dość obrazowy sposób postanowiła wyjaśnić wszystkim, jak wygląda chorobą, z którą zmaga się od lat. W Dzień Dobry TVN opowiedziała o dolegliwościach, z którymi musi się mierzyć.
Sandra Kubicka odkąd przeprowadziła się do Polski bardzo mocno stara się zdobyć popularność i zaistnieć w polskim show-biznesie. Sił próbowała nawet w Tańcu z Gwiazdami. Największą popularność przynoszą jej jednak opowieści z prywatnego życia.
W ostatnim czasie wiele mówiło się o niej dzięki historiom o bajecznym życiu w Miami. Kubicka stwierdziła nawet, że sam Leonardo DiCaprio zabiegał o jej względy. Modelka jednak nie dała mu szansy. Sandra równie chętnie opowiada o swojej chorobie. Od lat mierzy się z zespołem policystycznych jajników. To ta choroba jest odpowiedzialna za wahania wagi modelki. O trudnościach opowiedziała na kanapie w programie Dzień Dobry TVN.
Po prostu trzeba zmienić styl życia, badać się i czekać na cud. Niektóre kobiety znoszą to bardzo delikatnie, a niektóre przechodzą z full pakietem tak jak ja. Przytyłam 17 kilogramów, miałam bulwy podskórne, zaczęły mi włosy rosnąć w bardzo dziwnych miejscach i to są właśnie te pierwsze objawy. Również nieregularne miesiączki i brak owulacji, co się też wiąże z problemem zajścia w ciążę – wyznała.
Postanowiła również w bardzo obrazowy sposób przedstawić wszystkim, na czym polega jej choroba.
Ogólnie hormony tak wariują, że moje ciało myśli, że jest po prostu mężczyzną i tak się zachowuje. Mam za wysoki testosteron – zdradziła.
Źródło: pudelek.pl